wtorek, 1 maja 2018

MOJE POSTĘPY I POSTANOWIENIA

Osobiście wyznaczyłam sobie cel: spalać tyle kilokalorii, ile ich zjadłam. Nie ma, że boli, nie ma, że mi się nie chce. Czasem, jak nie daję rady – dwa palce w gardło i po sprawie.
Dla Any nie ma znaczenia, jak będziesz pozbywać się kalorii. Możesz wymiotować, możesz ćwiczyć, możesz korzystać ze środków przeczyszczających. Wszystko, co przybliża Cię do schudnięcia, jest dobre. Jednak powinnaś tak jak ja, traktować dietę jako codzienność, a nie wyjątkowy okres czasu.